Sprawozdanie z miesiąca SIERPIEŃ
C o to był za miesiąc, aż tak długo mnie tu nie było. Masakra jakaś. Tyle się działo, że nie wiem czy zdołam opisać wszystko, pewnie większe wypady niż odtwarzanie dnia po dniu. Po pierwsze co utkwiło w mej pamięci jak i wielu z Nas to Ogromna BURZA, która przyniosła wiele szkód. To straszne, co przeszliśmy, nie wyobrażam sobie smutku ludzi, których rodziny się pomniejszyły, jak i tych, których domy ucierpiały. Na pewno przez wiele lat będzie to zjawisko przez nas rozpamiętywane, o ile nie przyjdą jeszcze gorsze Nawałnice. Niestety następnego ranka, mieliśmy zaplanowany wyjazd do Borów Tucholskich do Mojej Mamy, gdzie w samym środku lasu stoi bliźniak złożony z 4 domków. Kiedyś moi Dziadkowie kupili go z myślą o starości, nieopodal znajduję się również Zabytkowy Drewniany Dom z 1847r., który został urządzony z myślą o ludziach, którzy potrzebują ciszy, spokoju i trochę natury. Jeżeli macie ochotę na chwilę odcięcia się od hałasu, samochodów, centrum handlowych zdecydowan