Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2017

Instagram

Photobucket

Łączna liczba wyświetleń

Sprawozdanie z miesiąca SIERPIEŃ

Obraz
    C o to był za miesiąc, aż tak długo mnie tu nie było. Masakra jakaś. Tyle się działo, że nie wiem czy zdołam opisać wszystko, pewnie większe wypady niż odtwarzanie dnia po dniu. Po pierwsze co utkwiło w mej pamięci jak i wielu z Nas to Ogromna BURZA, która przyniosła wiele szkód. To straszne, co przeszliśmy, nie wyobrażam sobie smutku ludzi, których rodziny się pomniejszyły, jak i tych, których domy ucierpiały. Na pewno przez wiele lat będzie to zjawisko przez nas rozpamiętywane, o ile nie przyjdą jeszcze gorsze Nawałnice. Niestety następnego ranka, mieliśmy zaplanowany wyjazd do Borów Tucholskich do Mojej Mamy, gdzie w samym środku lasu stoi bliźniak złożony z 4 domków. Kiedyś moi Dziadkowie kupili go z myślą o starości, nieopodal znajduję się również Zabytkowy Drewniany Dom z 1847r., który został urządzony z myślą o ludziach, którzy potrzebują ciszy, spokoju i trochę natury. Jeżeli macie ochotę na chwilę odcięcia się od hałasu, samochodów, centrum handlowych zdecydowan

Ach ten spokój

Obraz
  C zasami jest dobrze, gdy któryś członek z rodziny wyjeżdża, to czas na to aby zatęsknić, posprzątać sobie mieszkanie, zjeść lżejsze obiady, nie stwarzać sytuacji do kłótni. Pobyć z dziećmi sam na sam, a one żeby przywitały Rodzica prawie z łzami w oczach, że już wrócił. Piękne   Jak już wspomniałam Mężu wyjechał w czwartek po południu, no i zbytnio nie miałam co robić, trochę się nudziłam, ale nie trwało to zbyt długo, gdyż tego dnia wpadła Donia na manicure i pedicure, wiadomo trzeba było dzieciaki zawinąć wykąpać, dać kolację i położyć spać, żeby w spokoju pomalować paznokietki. Donia w sobotę jechała na wesele i wiadomo, jak każda kobieta musi mieć zrobione paznokcie na GLANC. Dzieciaki poszły spać, więc dziewczyny wpadły bo Madzia oczywiście przyjechała tylko po to bym dostała kolejnego pseudo zawału. Ja tu sobie normalnie wszystko robię, gdy nagle zza ściany wyłania się głowa Madzi, matkoooo boska normalnie tak się przestraszyłam, że będę musiała się zemścić i

Nieprzyjemna Sytuacja

Obraz
              Z nowu minęło kilka dni, ale ten czas ucieka. Pogoda burzowa, parno, duszno nie da się wytrzymać, dzieciaków jak nie ma tak nie ma. Mąż na wyjeździe, czyli CHATA wolna. Uhuuu.  Szczerze, nie pamiętam już co robiłam w sobotę, ale za to pamiętam upalną Niedziele i mój Bigos z winem Carlo Rossi Lekkomusującym Truskawkowym. Tak, właśnie tylko takie miałam w lodówce w przepisie z którego korzystałam " Bigos z Młodej Kapusty " ← Klik  było białe, ale co tam przecież wino i tak wyparuje, a bigos był mega pyszny. Tej niedzieli w Naszym Małym miasteczku jak co roku odbywa się Festyn Cysterski no i wiadomo skoro mam już dzieci to je tam zabiorę, nie no żartuje. Rok temu też byliśmy i miło wspominam Naszą wyprawę, przybyliśmy akurat na Bitwę, wystrzały z armat opowieść o tym jak to było i że Bitwę Polacy zwyciężyli z Krzyżakami, za to tym razem się spóźniliśmy, huki słyszałam u Nas w domciu, gdy już wyruszyliśmy pierwsze co przyszło mi na myśl